Mizerna cicha (moll)

Mizerna, cicha, stajenka licha,
d g A d
Pełna niebieskiej chwały.
d C F A7
Oto leżący, przed nami śpiący
d g A d
W promieniach Jezus mały.
B A7 d

Nad Nim anieli w locie stanęli
i pochyleni klęczą,
z włosy złotymi, skrzydły białymi,
pod malowaną tęczą.

Wielkie zdziwienie, wszelkie stworzenie,
cały świat orzeźwiony,
mądrość mądrości, światłość światłości
Jezus to Bóg wcielony!

I oto mnodzy ludzie ubodzy
radzi oglądać Pana,
pełni natchnienia, pewni zbawienia
upadli na kolana.

Długo czekali, długo wzdychali,
aż niebo rozgorzało,
piekło zawarte, niebo otwarte,
Słowo Ciałem się stało.

Śpi jeszcze senne Dziecię promienne
w ciszy ubogiej strzechy.
Na licach białych, na ustach małych
migają się uśmiechy.

Lulaj Dziecino, lulaj ptaszyno,
nasze umiłowanie,
gdy się rozbudzi, w tej rzeszy ludzi
zbawienie nam się stanie.

Hej, ludzie prości Bóg z wami gości,
skończony czas niedoli.
On daje siebie, chwała na Niebie,
mir ludziom dobrej woli.

Oto Maryja, czysta lilija,
Przy niej staruszek drżący
Stoją przed nami, przed pastuszkami
Tacy uśmiechający.

Radość na Ziemi Pan nad wszystkimi
roztacza blask poranny.
Przepaść zawarta, upadek czarta,
zstępuje Pan nad Pany.

Jako w kościele, choć ludzi wiele,
cisza pobożna wieje
oczy się roszą, dusze się wznoszą
płyną w serca nadzieje.