Król wiecznej chwały

Król wiecznej chwały dziś się nam narodził,
C G C
Z kajdan niewoli lud swój wyswobodził.
C G C
Brzmij wesoło świecie cały,
d G C F
Oddaj ukłon Panu chwały,
C G C F
Bo się to spełniło,
d G C a
Co nam napełniło
d G C a
Serca radością.
F G C

Nowinę z nieba tę nam anioł głosi
I do Betleem na ten widok prosi.
Chwałę Bogu wyśpiewują,
Pokój ziemi obiecują,
Każą witać Pana,
Padać na kolana
Przed tem dzieciątkiem.

Wojsko niebieskie już w paradzie stoi.
Michał, wódz pierwszy bierze się do zbroi.
Z armat biją Cherubini,
Nabijają Serafini,
Mocarstwa i trony
Stroją dla obrony
Stwórcy swojemu.

Pasterze także, gdy słyszą te głosy,
Co się wzbijają pod same niebiosy,
Do Betleem spieszą sporo,
Wziąwszy z sobą jagnąt czworo.
Te Panu oddają,
Nisko się kłaniają,
W nóżki całują.

Mędrcy królowie od kraju wschodniego
Do króla królów jadą najwyższego
I troiste dary dają,
Z serc ofiary wykładają.
Gwiazda im świeciła,
Boga im zjawiła
Tak wcielonego

Nieme bydlęta już osioł z wołem
Oddają układ oraz biją czołem,
Parą zagrzewają Pana
Na ubogiej wiązce siana:
Chu chu chu chu chu chu
Dla ciepła i ducha
Stwórcy swojemu.

Matka Jezusa ze wszech miar Królowa
Te wszystkie sprawy w sercu swojem chowa.
Wraz z Jezusem radość czuje,
Jezusa mile piastuje
I kołysze \"Lu lu lu lu
Najmilejszy mój Jezuniu,
Moje kochanie\".

My się więc zbierzmy i pójdźmy do Pana,
Padnijmy przed nim na swe kolana
Dając serce po kolędzie,
On i z tego kontent będzie.
Nie srebro, nie złoto,
Lecz afekt z ochotą
Rad on przyjmuje.

A gdy nasz ukłon Panience oddamy
I wam, mieszkańcy, powinszować mamy:
Żyjcie sobie długie lata,
Niech wam Bóg szczęściem przeplata!
A potem wiek skromny
W niebieskie korony
Bóg wam uwieńczy.