Co to za odmiana

Co to za odmiana wielkiego Pana,
Głoszą z nieba Anieli: - A to co? ho ho ho!
Żłób majestat nieskończony,
Przed którym klękają trony - Tego panięcia.
A to co? ho ho ho ho ho ho ho ho!

Przyjdą Królowie i Monarchowie,
Pokłon oddać Panięciu - A to co? ho ho ho!
I pasterze i ptaszęta,
I wszystkie dzikie zwierzęta - Tego Panięcia.
A to co? ho ho ho ho ho ho ho ho!

Panidzie z nieba, czołem bić trzeba,
Ludziom wszystkim na ziemi: - A to co? ho ho ho!
Godzien od nas wielkiej chwały,
Bóg i Człowiek, Pan nie mały, Bo nieba i ziemi.
A to co? ho ho ho ho ho ho ho ho!

Panz nieba idzie, świata obłudzie,
Oddać Vale należy - A to co? ho ho ho!
Dobrze służyć Panu temu,
Który nam nie po złotemu - Wiernie płacić będzie.
A to co? ho ho ho ho ho ho ho ho!

Żaden mieć głodu nie będzie, ni chłodu
U nowego Panięcia, - A to co? ho ho ho!
Szata łaski wnet okryje,
Szczęśliwy ten, który żyje - Na dworze Panięcia.
A to co? ho ho ho ho ho ho ho ho!

Prędko wysłuży i szczęścia płuży,
Hej na służbę Panięcia - A to co! ho ho ho!
Serca wszystkich kontentuje,
Każdy, kto chce to wetuje, - Co stracił na świecie.
A to co? ho ho ho ho ho ho ho ho!

Bóg ci to, widzę, więc się już brzydzę
Świata tego marnością. - A to co? ho ho ho!
Dobra służba, rekompensa
I na całą wieczność mensa - Tego Panięcia.
A to co? ho ho ho ho ho ho ho ho!

Wszystkich nas, Panie, Wieczny Hetmanie,
Przyjmij za sług życzliwych. - A to co? ho ho ho!
Wiecznie Ci służyć będziemy,
Za to nieba nie miniemy, -Wszak tak, nasz Panie.